10 października – Święto ustanowione przez Papieża ku czci polskiego zwycięstwa

Bitwa pod Chocimiem – obraz olejny Józefa Brandta namalowany w 1867

Bitwa pod Chocimiem – obraz olejny Józefa Brandta namalowany w 1867

Kilkaset lat temu na prośbę polskiego króla i ku uczczeniu polskiego zwycięstwa Papież ustanowił wyjątkowe święto. Dziś w dobie zagrożenia dżihadyzmem, a jednocześnie nadziei na odbudowę Polski, gdy coraz chętniej – i słusznie – odwołujemy się do dziedzictwa dawnych wieków, 10. października obchodzimy to święto.

Święto Matki Bożej Różańcowej ustanowił św. Pius V na pamiątkę i ku czci zwycięstwa floty chrześcijańskiej pod Lepanto. Przypada ono 7 października (choć istnieje w Kościele zwyczaj obchodzenia go również w I niedzielę tego miesiąca). Kilka dni później obchodzimy święto, ustanowione przez Papieża Grzegorza XV, tym razem na pamiątkę i ku czci polskiego zwycięstwa nad Turkami pod Chocimiem.

Wiosną 1621 sułtan Osman II wyruszył z Konstantynopola na czele ponad stutysięcznej armii na północ. Celem była Rzeczpospolita. Hetman Karol Chodkiewicz zadecydował wyjść mu naprzeciw. W sierpniu przybył do zamku w Chocimiu na brzegu Dniestru (Dniestr był wówczas granicą Polski) i rozbił obóz wokół twierdzy. 2 września pod Chocim dotarły wojska sułtana, który też tego samego dnia zarządził z marszu pierwszy szturm.

Walki trwały przez cały miesiąc, 24 września zginął sam hetman Chodkiewicz. Ostatni, nieskuteczny atak turecki nastąpił cztery dni później. Obie strony były wyczerpane wojną. Rzeczpospolitej zaczynało brakować amunicji, Turkom groził powrót przez Bałkany w zimie. W tej sytuacji po kilku dniach rokowań 9 października zawarto pokój, który miał być honorowy dla obu stron. Faktycznie jednak sułtan nie zrealizował celu, dla jakiego przedsięwziął wyprawę, natomiast Rzeczpospolita cel swój osiągnęła. Nazajutrz, 10 października, Turcy odeszli znad Dniestru w głąb Mołdawii.

Właśnie dzień 10 października Papież Grzegorz XV ustanowił, na prośbę Zygmunta III Wazy Świętem Dziękczynienia za Zwycięstwo Chocimskie.

Pamiętał o nim Prymas Tysiąclecia:

„W dniu dziękczynienia za zwycięstwo chocimskie – pisał kard. Wyszyński – tylko jeden Kościół w Polsce wznosi swoje modlitwy do Boga, który obronił nas prawicą swoją. Któż z największych patriotów myśli dziś o tym zdarzeniu. A jednak może ono rozstrzygnęło o dalszym rozwoju kultury w środkowej Europie? Zapewne do Prymasa Polski należy pamiętać o obowiązku dziękczynienia za Naród, który do archiwum historycznego odesłał zdarzenie, choć ono żyje nadal w dziejach Narodu. Wielbię Victricem manum Tuam, Ojcze!

Dziękuję Ci za tę siłę wiary, która oparła się sile. Dziękuję za ten szczytny idealizm, który poniósł rody całe na pola bitew i ofiarował wszystkich niemal synów niejednej rodziny. Dziękuję za tę potęgę, którą wlałeś w skrzydła husarii. Słyszę jej śpiew i czuję pęd zwycięski. Niech to wszystko śpiewa Tobie, Ojcze Narodów. – A gdy dziękuję za przeszłość, proszę – wspomnij na bój, który dziś toczymy, by Polska nie była zalana przez obcą przewrotność, przez materialistyczną brutalność, przez półinteligencką pychę i wyniosłość. To straszna siła, która zwycięża, ogłupiając trwogą nawet mężnych i dobrych. Upomnij się o Naród Twój, którego jesteś Ojcem i Panem. Daj odpocząć odrobinę ludziom znużonym przez nieustanny ucisk i walkę.

Choćbym miał umrzeć nie wysłuchany przez Ciebie, Matko, to jeszcze będę uważał za największą łaskę życia to, żem mógł do Ciebie mówić”.

Święto na dzisiejsze czasy

Propria Mszy Świętej na ten dzień są nadal aktualne. Antyfona na komunię wydaje się wręcz przygotowana na czasy szczególnego kultu Bożego Miłosierdzia:

„Błogosławimy Bogu Niebios i wobec wszystkich istot żyjących dziękować mu będziemy, gdyż okazał nad nami miłosierdzie swoje”.

Wymowna jest również kolekta:

„Boże, który w największych niebezpieczeństwach naszego królestwa wznowiłeś dawne cuda Swojej potęgi, przyjmij dziękczynienie od rozradowanego ludu i gdy dałeś mu przyczynę takiego wesela, pozwól zakosztować owocu radości wiekuistej”.


Przed kilku laty polscy biskupi stwierdzili, że istnieje potrzeba publicznego dziękczynienia za łaski, jakimi Boża Opatrzność obdarzyła naród polski. Odwołujmy się również do istniejącego już święta i nawiązujmy do dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia oraz św. Jana Pawła II. Październik zawsze w naturalny sposób kojarzył się z pontyfikatem Papieża Polaka wybranego na Stolicę Piotrową 16. dnia tego miesiąca. Dni Papieskie obchodzimy w niedzielę poprzedzającą tę rocznicę. W 2004 i 2010 r. był to dokładnie 10. października.

Formularz Mszy Świętej Dziękczynienia za Zwycięstwo Chocimskie ujęty jest w Klasycznym Rycie Rzymskim. W opublikowanym 2007 r. motu proprio Summorum Pontificum Papież Benedykt XVI napisał że: Ryt ten (konkretnie – wydanie Mszału Rzymskiego ogłoszone przez Jana XXIII w 1962 r.) nie został nigdy odwołany i pozostaje „Formą Nadzwyczajną” Liturgii Kościoła, podczas gdy Mszał Pawła VI jest jej „Formą Zwyczajną”. Nie ma zatem przeszkód, by świętować uświęconą tradycję.

Czterechsetna rocznica zwycięstwa chocimskiego przypada za 4 lata. Już w przyszłym roku będziemy natomiast obchodzić stulecie odzyskania niepodległości. Przygotujmy się więc do autentycznego Polskiego Święta Dziękczynienia.

.

JT m. in. na podst. -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Chocimiem_(1621) [dostęp 2017-10-12]

Tagi: