LECTIO DIVINA RR 2020 – 20 listopada piątek – wsp. św. Rafała Kalinowskiego

LECTIO DIVINA RR 2020

Łk 19,45-48

Temat: Początki nieba

Starożytni wiedzieli, że samo istnienie świątyni ma ścisły związek z sensownością całego życia. Hańbą nazywali zbezczeszczenie miejsca świętego, a to dlatego, że „miejsce zamieszkania Boga” przypomina to, że ich naród jest Narodem Wybranym, czyli niemożność spotkania z Bogiem niemal unicestwiała wspominanie szczególnej łaski.
Troskę o uszanowanie świątyni widzimy zarówno w słowach i czynach Jezusa, o którym werset sprzed ewangelii przypomina: „Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one Idą za Mną”.
Kościół bez trudu odczytał głębię tego przekazu – gdy człowiek nie ma swojej świątyni to jest zagubiony, zapomina według czego można porządkować życie. Odwrotnie: gdy istnieje sacrum, gdy jest jasno określony priorytet w życiu, to pojawia się poczucie bezpieczeństwa, pojawia się mądrość, która jednoznacznie wynika z ładu, z harmonii w życiu.

Izraelici cieszyli się z powodu odnowienia świątyni, z powodu przywrócenia sacrum, umieli docenić ważność chwili, w której hańba została przekreślona.
Ale przecież to nie tylko dotyczy świątyni jerozolimskiej, świątyni materialnej. Gdy człowiek ma swoim mieszkaniu, w swoim życiu jakieś sacrum, to ma szansę na jasną świadomość sensu życia. Łączność z Panem Bogiem to już przygoda życia u Jego boku, to początek nieba.
To nie musi być kapliczka w kącie pokoju, to może być zwyczaj zatrzymania się przed Najświętszym Sakramentem w drodze do pracy albo przed powrotem do domu, to może być kwadrans wczytania się w Słowo Boże. Takie postanowienia zaczynają proces, po drodze jest dostrzeganie świętości w ludziach, nawet w takich, którzy sami zapomnieli o tym, że każdy człowiek jest stworzeniem umiłowanym przez Boga.

Radykalizm rodzi sprzeciw, zwłaszcza tych, którzy uważają, że mają prawo rządzić sposobami oddawania czci. Bywa, niestety i tak, że ci, którzy najściślej pilnują jakichś przepisów są daleko od żywego Boga.