NASZ OŚRODEK

 

Historia powstania Ośrodka Rodziny Rodzin

W 1980 r. nieużywaną już kaplicę i cały obiekt przy Łazienkowskiej 14 Ks. Kardynał Stefan Wyszyński przekazał Rodzinie Rodzin. Miał to być Ośrodek dla Ruchu, który istniał już od ponad ćwierćwiecza, nie mając jednak do tej pory swej siedziby. Rektorem kaplicy i ośrodka został Pallotyn, ks. Ryszard Marciniak. Dzięki jego niezmordowanej energii, pomysłowości i talentom organizatorskim, przy ogromnej mobilizacji i oddaniu całej Rodziny Rodzin, w ciągu kilku lat wyrósł przy ul. Łazienkowskiej potężny obiekt, mogący pełnić różnorakie funkcje. Obok rozbudowanych pomieszczeń sakralnych, dzięki poświęceniu w dniu 29 grudnia 1985 r. dolnego kościoła w odbudowywanej świątyni, znalazły się w ośrodku także pomieszczenia mieszkalne, pomieszczenia dla szkoły katolickiej (gimnazjum i liceum ogólnokształcące), drukarni katolickiej i rozgłośni katolickiej.

W dniu 2 lutego 1980 r. – w Święto Ofiarowania Pańskiego – zwanego powszechnie świętem Matki Bożej Gromnicznej – Kardynał Stefan Wyszyński, po nabożeństwie w kaplicy prymasowskiej na Miodowej, wręczył Marii Gabiniewicz (autorce tych słów) klucze do ruin kościoła Matki Bożej Częstochowskiej przy ul. Łazienkowskiej 14. Kościół ten w przyszłości miał stać się miejscem modlitwy i pracy Ruchu Apostolskiego Rodziny Rodzin. Dotychczasowa parafia została stamtąd przeniesiona do nowo wybudowanego kościoła przy ul. Zagórnej.

W czasie przekazywania kluczy zabrakło cioci Lili Marii Wantowskiej, która wtedy chorowała. Ksiądz Prymas, nasz Ojciec uczynił to w obecności założycielki Instytutu Prymasowskiego Marii Okońskiej, która przed laty rozpoczynała pracę z rodzinami i od początku była związana z tworzącym się Ruchem Rodziny Rodzin. Maria Okońska podkreślała na wielu spotkaniach, że matką RR jest Lila Wantowska, która swoim zaangażowaniem bez reszty sprawiła, że Ruch rozwijał się dynamicznie i ogarniał swoim oddziaływaniem coraz szersze kręgi rodzin warszawskich. Na moją prośbę Maria Okońska wzięła klucze w dłonie, skupiła się, nakreśliła znak krzyża i powiedziała: Cieszę się, że Rodzina Rodzin będzie miała dom. Każda rodzina powinna mieć własne gniazdo. Przypomniała, że na początku lat 50-tych nikt nawet nie marzył o własnym takim miejscu do pracy, gdyż początkowo spotkania odbywały się w domach prywatnych, a potem w salkach katechetycznych, przy różnych warszawskich parafiach. Ksiądz Feliks Folejewski – duszpasterz z wielką ofiarnością docierał na spotkania grup RR przemierzając często całą wielką Warszawę.

Troska o stałe miejsce do pracy z rodzinami nurtowała wiele osób. Wielkie zasługi w otrzymaniu Ośrodka na Łazienkowskiej ma nieżyjące już małżeństwo śp. Wiesławy i Stefana Grzelców. Dzięki ich kontaktom i rozmowom z ks. Adamem Tymienieckim udało się przekonać go, że po przeniesieniu parafii na ul. Zagórną, pozostawione ruiny kościoła, po uprzednim remoncie mogą służyć do pracy RR. Nie była to łatwa decyzja gdyż władze miasta stołecznego Warszawy postawiły warunek, że lokalizacja i pozwolenie na budowę nowego kościoła na ul. Zagórnej wiąże się z rozbiórką dotychczasowego obiektu sakralnego na Łazienkowskiej. Decyzję uchylenia tego warunku podjął ówczesny prezydent Warszawy pan Majewski w przededniu odejścia ze stanowiska – co graniczyło z cudem!

Należy przypomnieć, że były to trudne czasy dla kościoła w Polsce.

W celu ratowania ruin kościoła odbyło się również wiele spotkań ludzi kompetentnych, architektów i profesorów Politechniki Warszawskiej, którzy wyrażali opinię, że należy ocalić obiekt ze względu na historyczność miejsca, ważnego dla wielu mieszkańców Warszawy z okresu II wojny światowej i Powstania Warszawskiego. Wśród uczestników tych spotkań duże zasługi położył również już nieżyjący pan inż. J. Siciński – wujek ks. R. Marciniaka.

W 1980 roku w chwili odzyskania obiektu istniała tam jedynie: kaplica w absydzie, 4 pokoje, wieża i salki w piwnicy zlokalizowanej pod kolumnadą.

image013

Prace przy porządkowaniu i rozbudowie Ośrodka Rodziny Rodzin ruszyły pod kierunkiem ówczesnego Duszpasterza ks. mgr, inż. Ryszarda Marciniaka SAC i dr inż. budownictwa Jacka Nitki.

image015

Odsłonięte fundamenty i ściany Dolnego Kościoła Matki Bożej Częstochowskiej (rozpoczęte wznoszenie filarów). Jak przekazał nam ks. biskup Zbigniew Józef Kraszewski kościół ofiarowano jako wotum za zwycięstwo w 1920 roku nad bolszewikami. _

Maria Gabiniewicz (ciocia Marynia), Zofia Cybik (z Australii) i Ksiądz Ryszard Marciniak na tle budowy stropu nad Dolnym Kościołem

Cała Rodzina Rodzin spontanicznie włączyła się w prace przy odbudowie kościoła na Łazienkowskiej.

Do pracy przy odbudowie ruszyli nie tylko dorośli, ale i młodzież, a nawet dzieci. Poświęcali swój własny czas, pracowali z ogromną ofiarnością. Praca na budowie integrowała naszą wspólnotę i mobilizowała do współodpowiedzialności.

Nasze „ciocie” i „mamy”, pod kierunkiem śp. cioci Ireny Kalinowskiej przygotowywały posiłki podejmując dyżury w kolejne dni tygodnia. Każdy wnosił swój wkład pracy z wielkim oddaniem na miarę kwalifikacji i możliwości.

Osobami najbardziej odpowiedzialnymi i zaangażowanymi bez reszty przy pracach budowlanych byli: ks. Ryszard Marciniak, dr inż. Jacek Nitka, śp. Kazimierz Marciniak i wielu, wielu innych. Jako rezultat wytężonych wspólnych wysiłków Rodziny Rodzin powstał Ośrodek i kościół na Łazienkowskiej.

Wyposażenie kościoła i Ośrodka jest dziełem wielu ofiarnych serc z RR i innych wspaniałomyślnych ofiarodawców z kraju i z zagranicy, często bezimiennych.

W kaplicy króluje Pani Jasnogórska – dar ojca generała Józefa Płatka z Jasnej Góry, a w dolnym kościele płaskorzeźba – wizerunek Królowej Polski – dar pani Trzcińskiej-Kamińskiej.

.

M. in. na podst. artykułu Marii Gabiniewicz z Biuletynu Rodziny Rodzin Wydanie Specjalne – Kwiecień 2010 rok

.

Zobacz też: Historia naszego kościoła -> http://rodzinarodzin.pl/index.php/historia-naszego-kosciola/

a także artykuł Kościół Matki Boskiej Częstochowskiej w Biuletynie  Rodziny Rodzin nr 1 (63) na Luty 2006, strony 9 i 10