Zabójca Helenki Kmieć się nawrócił

2017/05/02 Aktualizacja

Fot. Flickr

Wiara przemienia ludzką niecierpliwość i wątpliwości w pełną nadzieję, a człowiek ufający Bogu porzuca formy lęku i strachu – mówił bp Jan Zając podczas Mszy św. w sanktuarium Krzyża Świętego w opactwie cystersów w Krakowie – Mogile, odprawionej w ramach wielkopostnych nabożeństw stacyjnych.

Zdaniem biskupa wiara przemienia ludzką niecierpliwość i wątpliwości w pełną nadzieję, a człowiek ufający Bogu porzuca formy lęku i strachu.

Podczas homilii bp Zając nawiązał także do śmierci Helenki Kmieć, wolontariuszki z Polski, która została zamordowana w Boliwii. Biskup opowiedział, że człowiek, który ją zabił nie przyznawał się w trakcie śledztwa do tego przestępstwa.

Dodał, że w trakcie wizji lokalnej w ochronce (czyli zakładzie dobroczynnym, założonym w celu opieki i wychowania ubogich, małych dzieci, pozbawionych opieki matek), w której dokonał tej zbrodni, po długich godzinach śledztwa, siostry podały mu picie oraz koc, ponieważ było zimno. – Ten gest sprawił, że coś drgnęło w sercu tego młodego człowieka, nieszczęśliwego i porzuconego przez rodziców. I wtedy on postawił pytanie: czy siostry i rodzice mi przebaczą? Nie trzeba było czekać na odpowiedź, ponieważ ten gest życzliwości i serdeczności, troski o tego człowieka, był odpowiedzią, że tak – powiedział bp Zając. – Wtedy ten człowiek rzucił się na kolana i zaczął mówić i prosić, aby mu przebaczyć. Przyznał się do wszystkiego i chce przyjąć każdą karę, nawet największą, aby mógł w jakiś sposób spłacić ten dług jaki zaciągnął przez swoje złe postępowanie – poinformował bp Zając.

.

JT m. in. na podst. -> http://niedziela.pl/artykul/27840 [dostęp 2017-05-01]