WAKACJE – Na drogę wakacyjnego odpoczynku…

WAKACJE

Jak co roku o tej porze, dobiegł końca rok szkolny, rozpoczęły się wakacje i urlopy. W tradycji Rodziny Rodzin – jak często przypominał ks. Feliks – mówimy „Wakacje z Bogiem”. Jeżeli przeżywamy nasze życie z Bogiem – to również czas odpoczynku jest przeżywany w Nim i z Nim. Przypominamy określenie czasu, dane nam przez naszego Ojca – Prymasa Tysiąclecia: „czas to miłość”.

Rodzi się pytanie, jak zatem wykorzystać dany nam czas wakacyjny, na co go poświęcić.

Może warto tak jak w jednym wierszu:
„Poświęcić czas na myślenie. Jest to podstawa mądrości
Poświęcić czas na modlitwę Jest to największa moc na ziemi.
Poświęcić czas na kochanie i bycie kochanym. Jest to przywilej dany nam przez Boga. Poświęcić czas na dawanie. Dzień jest zbyt krótki byś przeżył go jak samolub”.

Poświęcić czas na przemyślenie – jest to źródło mocy…

Człowiek współczesny dużo wie. Środki masowego przekazu dostarczają wiele informacji, wypełniają umysł wiadomościami.

Ale tylko mały procent ludzi to, co usłyszy, interioryzuje, przemyśliwuje. Człowiek coraz mniej zdolny jest do intensywnego myślenia, głębokich refleksji i wniosków. Warto czas wakacyjny poświęcić na porządkowanie i rozwijanie swojego myślenia, budowanie świadomości swojej i rodzinnej tożsamości. Fundamentalną sprawą pracy nad sobą jest sfera myśli. O porządek w naszych myślach trzeba się troszczyć z tym większą starannością, że z myślami można się ukryć przed otoczeniem, a przecież to one są bezpośrednim bodźcem do dobrych lub złych czynów. Trzeba zaglądać do swojego wnętrza, nie bać się przestawać sam na sam ze sobą, by zobaczyć, kim jestem, a kim powinienem być. Wejść w siebie, by zobaczyć zarówno swoje wewnętrzne bogactwo, jak i nędzę, by zobaczyć siebie w całej prawdzie, dotknąć miejsc, gdzie jestem najbardziej sobą, zobaczyć najskrytsze myśli, zamiary, intencje, pragnienia.

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Wejść w swoją głębię, by odkryć Boga w sobie, by z Nim nawiązać dialog, odczuć, że On we mnie żyje, że Mu na mnie zależy, że mnie kocha miłością bezwarunkową, że jest źródłem mojej mocy.

Poświęcić czas na modlitwę. Jest to największa moc na ziemi…

Oddać życie Niewidzialnemu, trzymać się ręki Boga, ale Jej nie dotykać, widzieć dzieła nie dostrzegając wzrokiem Stwórcy, iść w ciemności wiary – do tego potrzebna jest modlitwa. Nauczycielem modlitwy jest zamieszkujący w nas Duch Święty. On wprowadza nas w dialog z Ojcem i Synem. Modlitwa jest Jego darem. Każdego dnia Bóg ma nam coś do powiedzenia – my Jemu. Modlić się – to ofiarować swój czas Bogu. Modlić się – to przyjmować codziennie swoją słabość, aby Jego moc mogła się w mojej słabości wyrażać. Modlić się – to być w bezpośredniej transmisji z Bogiem, być po prostu z Nim. Modlić się – to umacniać swoją więź z Bogiem. Modlić się – to uczyć się Chrystusowej miłości, Jego oddania Ojcu. Modlić się – to uczyć się, jak pozwolić Panu prowadzić się po niekiedy zawiłych ścieżkach życia. Modlić się – to rozmawiać z Bogiem w taki sposób, jaki mi najbardziej odpowiada. Św. Patryk modlił się takimi słowami: „Bądź, Jezu, ze mną po mej prawicy, po mej lewicy – bądź, Jezu, ze mną, Ogarnij mnie ze wszystkich stron. Bądź w sercach wszystkich, co o mnie myślą, Bądź w ustach wszystkich, co o mnie mówią, bądź w oczach, które mnie widzą, Bądź w uszach, które mnie słyszą, bądź, Jezu, ze mną, ogarniaj mnie ze wszystkich stron. Amen.”

Każdy z nas na swój sposób się modli. Nieważny jest rodzaj modlitwy. Istotę stanowi to, by z klęczek wstawać mocniejszym i bardziej kochającym Boga w ludziach. Trzeba nam podczas wakacji uczynić modlitwę częścią naszej codzienności.

Poświęcić czas na kochanie i bycie kochanym…

Miłość jest największą sztuką życia. Bóg zaszczepił ją w serce i jedynie ona daje szczęście. Technika, komputery, maszyny, urządzenia wyręczające człowieka, ułatwiające pracę doprowadzają do tego, że dzisiaj ludziom mimo udogodnień brakuje czasu, by kochać i dać się kochać.

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Człowiek, który kocha, potrafi wiele, człowiek, który czuje się kochany, potrafi znacznie więcej. Żeby kochać innych, najpierw trzeba otworzyć się na Bożą miłość i nią się dzielić. Bóg codziennie pielgrzymuje do mojego serca. Nie wolno pozwolić, by stał w kolejce czekając na obdarowanie miłością. „Nie lękajcie się przyjąć miłości, która stawia wymagania” – powiedział Jan Paweł II. Gdzie jest miłość, tam jest obecny Jezus, który przemienia i jednoczy. Człowiek bez miłości nie może żyć, a dom bez miłości to zabytek muzealny. Miłość jest najpiękniejszą modlitwą. Mówi się o konsekrującej mocy miłości.

Poświęcić czas na dawanie. Dzień jest zbyt krótki byś przeżył go jak samolub…

Boża miłość wcieliła się, by miłością obdarować innych. Bóg jest jednym wielkim dawaniem. Żyjemy dla drugich, z drugimi, dzięki drugim i tym drugim trzeba się dawać:

„Boże, potrzebujemy drugich, Co czuwają, kiedy śpimy, co wierzą, kiedy wątpimy, Co się modlą, kiedy tylko milczymy. Potrzebujemy drugich, Co idą z nami

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Którzy z nami ufają i z nami się boją. Którzy nie są zmęczeni i nie popadają w zwątpienie, Od których możemy czegoś żądać. I którym powierzamy nasze troski i kłopoty. Potrzebujemy drugich, Którzy z nami stają przed Tobą, Którzy Ciebie proszą i pytają, Którzy Ci dziękują i stają do Twojej dyspozycji”.

Człowiek odnajduje siebie, kiedy staje się darem dla drugich. Im więcej się ma, tym bardziej trzeba przemyśliwać, jak się tym dzielić, jak lepiej służyć. Jedni żyją przeszłością, inni przyszłością, a przecież trzeba zagospodarowywać to „teraz”, zagospodarowywać dobrem, cząstką siebie. Przeżyć każdy dzień wakacji jako jedyny, niepowtarzalny, jako szansę daną od Boga.

Ofiarować innym dar czasu…

Jesteśmy zapracowani, często odpowiadamy innym „nie mam czasu”, a może komuś potrzebny jest nasz czas, by mógł wyrzucić gorycz serca, odsłonić ranę, wypowiedzieć ból. Wysłuchanie może przynieść pokój i radość, może być lepszym lekarstwem niż najlepsze antybiotyki. Dać innym dar pamięci – biorę ciebie i twoje problemy do serca, będę ci towarzyszyć w tym, co przeżywasz, postaram się pomóc ci. Kto kocha, ten pamięta. Obdarowywać drugich darem słowa; słowa, w którym zawarta jest miłość; słowa, które jednoczy, leczy, upomina w prawdzie i miłości, podnosi na duchu, ubogaca; słowa, które przywraca sens życia. Roman Brandstaetter prosił Matkę Bożą Częstochowską: Matko Słowa, Matko Dobroci, Módl się o dobroć wszystkich polskich słów. Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze, Panno zwolena, Maryja. Niech ani jedno słowo nie będzie złe. Niech ani jedno słowo nie czai się do skoku. Niech ani jedno słowo nie nienawidzi. Niech nie krzywdzi. Niech nie zabija. Niech wybacza. Niech leczy. Niech łagodzi. Niech zamyka Człowiecze rany jak skrzydła ołtarza.” (Hymn do Czarnej Madonny).

Dawać innym przebaczenie – trudny dar, bo przebaczyć to starać się zapomnieć, nie analizować krzywdy, budować most pojednania, podejść, popatrzeć, zagadnąć, uśmiechnąć się. Sprawdzianem przebaczenia jest odpłacanie dobrem za zło. Gdy przebaczam, jestem mocniejszy niż zło. Obdarować innych darem modlitwy. Tylu ludzi dzisiaj o ten dar prosi, dar modlitwy wstawienniczej. Nie ma na świecie człowieka, który nie miałby nic do dania. Gdy się kocha drugich, miłość podpowie rodzaj daru. Wakacje dają ku temu szczególną okazję. I ostatnia podpowiedź niech należy do św. Matki Teresy i niech nam wyznacza szlak naszego wakacyjnego daru poprzez słowa Mimo wszystko:

„Ludzie są nierozumni, nielogiczni i samolubni – kochaj ich mimo wszystko… Jeśli czynisz dobro, oskarżą cię o egocentryzm – czyń dobro mimo wszystko Jeśli odnosisz sukcesy, zyskujesz fałszywych przyjaciół i prawdziwych wrogów – odnoś sukcesy mimo wszystko Twoja dobroć zostanie zapomniana już jutro – bądź dobry mimo wszystko Szlachetność i szczerość wzmagają twoją wrażliwość– bądź szlachetny i szczery, mimo wszystko To, co budujesz latami, może runąć w ciągu jednej nocy – buduj, mimo wszystko Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twej pomocy, mogą cię jednak zaatakować, gdy im pomagasz – pomagaj im mimo wszystko Dając światu najlepsze, co posiadasz, otrzymujesz ciosy – dawaj światu najlepsze, co posiadasz, mimo wszystko”.

Droga Rodzino Rodzin życzę wszystkim dobrego wakacyjnego odpoczynku. Niech ten czas inaczej przeżywany, ale zawsze z Panem – jak przypominał ks. Feliks – pomoże nam odnaleźć prawdziwą radość i pomoże umieścić w codzienności trzy proste słowa: „proszę, dziękuję, przepraszam” na właściwym miejscu, w naszych sercach, w naszych domach i na drogach życia. W naszym Domu, któremu na imię Polska.

Na podst. przemyśleń
ks. Czesława Parzyszka SAC
Ojca Duchownego Rodziny Rodzin