Kategoria Słowo Boże na dziś

Na 7 kwietnia (Dz 4, 32-35; 1 J 5, 1-6 i J 20, 19-31):

Sytuacja opisana przez św. Jana pozwala dostrzec i docenić, jak ważna jest wiara Wspólnoty Wierzących: Tomasz nie dowierzał, ale nie odszedł, bo „jeśli oni trwają, to coś w tym jest”. Warto, trwając w wierze, świadomie tworzyć Wspólnotę, bo często jest dla innych fundamentem trwania. Błogosławiony też jest sceptycyzm Tomasza, bo dopuszcza (i docenia) logiczne myślenie. A Łaska Miłosierdzia pomaga z dystansem spojrzeć na głupawe domaganie się jakiegoś ludzkiego karania tych, którzy narozrabiali. Pan Bóg wie, że leczy (trwale) tylko Miłość Miłosierna.
Czytaj dalej

Na 6 kwietnia (Dz 4, 13-21 i Mk 16, 9-15):

Czy to nie jest tak, że Piotr i Jan „nabyli prawo”do mówienia „o tym, co widzieli i słyszeli” dopiero po uzdrowieniu chromego? Mamy jednak pewność: nie trzeba przedtem nikogo uzdrowić. Okazuje się jednak, że potrzebny jest jakiś cud. Świat najbardziej potrzebuje cudu pięknego życia – pełnego życzliwości wobec innych, gotowości służenia, a gdy trzeba – wybaczania, życia pogodnego, które nie daje się przygnieść przeciwnościami ani cierpieniem, życia, na które chętnie się patrzy z powoli wzrastającym pragnieniem naśladowania. Wtedy można, a nawet trzeba głosić – opowiadać ludziom, którzy będą pytać, skąd pomysł i siła na taki styl życia.
Czytaj dalej

Na 5 kwietnia (Dz 4, 1-12 i J 21, 1-14):

Apostołowie chyba już pogodzili się z przegraną, myślą o powrocie do przeszłości sprzed trzech lat („Idę łowić ryby”; „I my też”). Chcą zarobić na utrzymanie, a zatem wracają do tego, co umieli. Teraz coś się nie udaje, czy zapomnieli, jak się łowi? I niespodziewanie są świadkami tego, że bezowocny połów przemienia się w zawodowy sukces. Czyżby Jezus znał się na łowieniu ryb? Okazuje się, że wcale nie o to chodzi. Nie trzeba upierać się przy swoim pomyśle na życie. Mistrz ma inny pomysł – zabiera ich „od ryb” i powierza troskę o ludzi. A oni stają się rybakami ludzi gotowymi na męczeństwo.
Czytaj dalej

Na 4 kwietnia (Dz 3, 11-26 i Łk 24, 35-38):

 Jak zawsze, komentarzem do I czytania jest fragment Psalmu (czasami innej biblijnej pieśni / poezji). Tym razem z Ps 8 wybrano wersety 2ab jako refren: “Jak jest przedziwne Imię Twoje, Panie!”. Dość niewielu jest ludzi, którzy świadomie czczą Imię Syna Bożego: JEZUS. Oznacza ono “Jahwe jest zbawieniem”. To Imię, podyktowane Maryi i Józefowi przez anioła, ma taką moc, że jest siłą egzorcyzmów. Flp 2, 9-10 to apologia tego Imienia. Litania, wiele pieśni, czy samo Imię wypowiedziane świadomie i z głęboką ufnością może stać się najkrótszą modlitwą uwielbienia, prośbą o pomoc i ratunek.
Czytaj dalej

Na 3 kwietnia (Dz 3, 1-10 i Łk 24, 13-35):

Łk 24 to jeden z ważniejszych w naszej wierze fragmentów biblijnych. Jest to relacja, w której czytamy o ludziach, którzy zawiedli się na Panu Bogu. Wracają do domu pełni smutku, zgaszeni – właśnie stracili nadzieję. Ale nie stracili życzliwości, chcą słuchać Słowa – może w głębi serca tęsknią za czymś, czego sobie nawet nie umieją wyobrazić…Otrzymują łaskę odkrycia Eucharystii, w której jest Zmartwychwstanie. Po to Pan Jezus pozostawił nam Mszę Świętą, w której każdy wytrwały odnajdzie nowe rozumienie Mądrości Słowa i Życie przekraczające zwykłe ludzkie nadzieje. Stąd Piotr i Jan czerpią moc przemiany, którą rozdzielają potrzebującym.
Czytaj dalej

Na 2 kwietnia (Dz 2, 36-41 i J 20, 11-18):

Doświadczamy, mniej czy bardziej świadomie, działań „tego przewrotnego pokolenia”, które gna w nieznanym sobie kierunku napędzane wrażeniami udającymi prawdę, namiętnościami przysłaniającymi przygniecione tęsknoty. Nie tylko mamy ratować siebie, jak namawia święty Piotr, mamy szansę choć niektórych skłonić do refleksji, do zatrzymania się, a nawet nawrócenia. Ufając tym, którzy widzieli Zmartwychwstałego wiemy, kto jest w stanie i zwyciężyć śmierć i dać nadzieję, zreperować to, co uwiedzeni podstępnymi pokusami, z własnej woli popsuliśmy. Jemu z ufnością powierzajmy każdą chwilę codzienności
Czytaj dalej

Na 1 kwietnia – Pon. w oktawie Wielkanocy (Dz 2, 14.22b-32 i Mt 28, 8-15):

 Są zwycięstwa chwilowe, bywają zwycięstwa pozorne, zwłaszcza, gdy jesteśmy oszukani (jak to się dzieje przy każdym grzechu), bywają sytuacje, w których czyjaś interpretacja wydaje się nas przygniatać. Zmartwychwstanie jest nie tylko faktem, ale właściwie jedynym faktem w historii świata, który trwale wpływa na dzieje ludzi i narodów. Niezależnie od jak umów, spisków czy zatajeń. Dlatego warto inwestować w tym banku. To zwykle jest lokata długoterminowa, ale bardzo wysoko oprocentowana. Wyżej niż możemy sobie wyobrazić.
Czytaj dalej

Na 31 marca – Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego (Dz 10, 34a. 37-43; Kol 3, 1-4 lub 1 Kor 5, 6b-8 i J 20, 1-9 lub Łk 24, 13-35):

Zmartwychwstanie jest faktem. Niektórzy nawet twierdzą, że do stwierdzenia tego faktu nie potrzeba wiary. Natomiast na pewno wiara jest potrzebna, by ten fakt zmieniał nasze życie: by mobilizował do przemiany zachowań, by był źródłem wytrwałości, cierpliwości i wybaczania. Ostatecznie, chodzi o to, aby, dzięki naszej wierze, przyjmowane sakramenty święte były ważne i prowadziły do naszego zmartwychwstania. Po to Syn Boży przyszedł na ziemię.

Czytaj dalej

Na 30 marca – Wielka Sobota – kolejny, drugi dzień liturgicznej ciszy.

Opowiadanie o sobie, szukanie rady przed Bożym Obliczem to dobre sposoby modlitwy, ale nie w tym dniu. Trwać w ciszy, by usłyszeć. Uczyć się Milczącej Obecności to znakomita praktyka niezbędna w życiu. Potem Wigilia Paschalna – siedem czytań ze ST, opowiadających Historię Zbawienia. Często widzimy w nich wydarzenia naszej osobistej historii. W V czytaniu słyszymy “Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć…”. Jeśli tylko tego pragniemy, Pan daje oczy wiary dostrzegające Jego prowadzenie.

Czytaj dalej

Na 29 marca – Wielki Piątek Męki Pańskiej (czytania podczas nabożeństwa – Iz 52,13 – 53,12; Ps 31; Hbr 4,14-16; 5, 7-9 i J 18,1-19,42):

Ze względu na przeżywane chwile uwięzienia i śmierci Jezusa Chrystusa Kościół dzisiaj i jutro nie sprawuje Eucharystii. Uczestniczymy w Liturgii (rozpoczętej w Wielki Czwartek wieczorem). Kto nie może, stara się uczestniczyć w tym misterium Miłości poprzez media, po to by później czerpać z niej w swoim życiu i postępowaniu. Uczymy się istoty chrześcijaństwa: by zło nas nie pociągało, a Misterium Jezusa uczyło pokoju, ofiarnej miłości i jednoczenia się ze Zbawcą. Byśmy też tak żyli, aby ci, których zło pociągnęło, z własnej woli poszli za Chrystusem.

Czytaj dalej