aktualizacja 22 stycznia 2016
Przekazujemy gorącą prośbę od Hani Latkowskiej o modlitwę w intencji jej męża Andrzeja:
Kochani,
> Mój mąż prosi o modlitwę. Jest w sytuacji ostatecznego zagrożenia
> życia (słowa lekarza) na Reanimacji w szpitalu bródnowskim.
> Jego serce w dużej części martwe odmawia posłuszeństwa. Trudno mi
> teraz opisywać szczegóły, ta noc jest bardzo niebezpieczna, bo już
> od kilkunastu godzin to biedne serce pracuje na najwyższych obrotach
> (puls 164), a lekarzom nie udaje się go obniżyć mimo kilkakrotnego
> traktowania go prądem. Proszę, módlcie się przez wstawiennictwo
> St. kard Wyszyńskiego.
> Jeśli możecie, poproście o modlitwę inne osoby z RR.
> Z góry dziękuję
>
> Hania
———- Wiadomość przekazana ———-
Od: Hanna Latkowska
Data: 22 stycznia 2016 21:35
Od: Hanna Latkowska
Data: 22 stycznia 2016 21:35
Kochana Rodzino Rodzin,
Z całego serca dziękuję wszystkim za modlitwę za Andrzeja. Po dwóch dobach walki lekarzom udało się opanować ten częstoskurcz. Stało się to na pewno dzięki modlitwom wszystkich. Andrzej jest bardzo słaby i lekarze czekają na jego wzmocnienie, żeby przeprowadzić 2 zabiegi, które miałyby poprawić stan jego serca, jeśli uda się je przeprowadzić. Ewentualnie wszczepią mu taki kardiowerter, jaki miał Ks. Feliks. Kochani, pamiętajcie o Andrzeju, który jest Wam bardzo wdzięczny za ten szturm modlitewny, przez wstawiennictwo ks. kard St. Wyszyńskiego. Jego zdjęcie stoi nad głową Andrzeja.. Pozdrawiam serdecznie
Hanna Latkowska
JT (MK, KB)
