2017/08/12 Aktualizacja
Niedawno w TVP wypowiedział się starszy już dziś człowiek, który jako mały chłopiec dwa lata po wojnie, przyjechał z ojcem w jakiejś sprawie z prowincji gdzie mieszkali, do Warszawy. I wtedy ojciec, ku jego zdumieniu, zdjął buty i przez pewien czas chodził po Warszawie boso. Na pytanie syna dlaczego? – odpowiedział: Bo to miasto jest święte! Tyle tu krwi pod płytami tych chodników… Tyle męki na tych ulicach i w tych murach…
Chodząc po ulicach Warszawy, czasem uzmysłowmy to sobie. Wyobraźmy sobie, że być może tu, właśnie tu, w tym miejscu gdzie stoimy ginęli ludzie… Pomóc nam w tym mogą poruszające zestawienia dwóch zdjęć tych samych miejsc: czarnobiałych Warszawy z II wojny światoweji i kolorowych Warszawy współczesnej. Aby łatwiej było sobie wyobrazić na współczesnych miejscach czas wojny, oba zdjęcia są zestawione na jednym zdjęciu:
Czarnobiałe zdjęcie z końca sierpnia 1944 roku oraz kolorowa wersja współczesna. Widzimy na nim powstańca z karabinem na stanowisku strzeleckim w rozbitym murze kościoła. Powstaniec obserwuje przedpole na Krakowskim Przedmieściu. Zdjęcie zrobione z wnętrza kościoła przez wyburzony fragment ściany frontowej około 25 sierpnia ’44
Na zdjęciu Róg Grzybowskiej i Żelaznej. W czasie wojny był tu wjazd do getta warszawskiego
Nowolipie róg Smoczej, widok w kierunku wschodnim. Płoną kamienice Nowolipie 62 Smocza 2. Mieszkańcy wyrzuceni ze swoich domów są pędzeni przez miasto. Nie wiedzą dokąd są pędzeni, ani na jak długo. Nie wiedzą czy będą mieli co zjeść ani czym się przykryć w razie chłodu. Wzięli w pośpiechu co zdołali – trochę jedzenia do torby, ciepły płaszcz na siebie i zimowe buty…
Boduena 5, róg Jasnej. Tak! W tym miejscu, w sierpniu ’44, pewien oddział powstańczy miał zbiórkę…
Ulica Bracka róg Nowogrodzkiej. Kolorowe zdjęcie współczesne zestawione z czarnobiałym zdjęciem tego samego miejsca z sierpnia ’44
Ulica Chmielna. Mimo współczesnego gwaru, jeżeli się skupimy to możemy ujrzeć cienie oraz usłyszeć głosy tych, którzy kiedyś tu żyli i ginęli
Ulica Warecka między Nowym Światem a Placem niegdyś Napoleona a dziś Powstańców Warszawy. Zdjęcie (część czarnobiała) z 6 sierpnia ’44. Wchodząc do szoferki i zatrzaskując drzwi – nie przychodzi nam na myśl że kiedyś tu obok stał powstaniec. Słabo uzbrojony, bez hełmu. Niestety, wtedy nawet, nie dla wszystkich pistoletów starczało…
Zdjęcie nieznanej dziewczyny na tle ulicy Złotej między Zgoda a Marszałkowską. Zrobione w połowie września ’44. Kolorowe tło oczywiście współczesne
Podwórko przy Wareckiej na tyłach Nowego Światu. Na podwórku samotnie stoi Pani Małgorzata Koszelew. Oczyma wyobraźni widzi swoją kuzynkę Izabelę i jej dwóch kolegów, odpoczywających 1 września 1944 po ewakuacji ze Starówki i wyjściu z kanałów. Izabela Wilbik ps. „Iza” zginęła w Powstaniu Warszawskim
Koniec sierpnia ’44 – powstaniec z karabinem Mauser na stanowisku strzeleckim w okopie przegradzającym ulicę Długą
Jak wielu z nas, tak obecnie skłóconych, ma prawo temu powstańcowi i innym powstańcom spojrzeć prosto w oczy?
. |
. |
JT m. in. na podst. -> http://www.teraz44.pl/ [dostęp 2017-08-10]
Fotografie oryginalne, do których prowadzą linki w podpisach pod niektórymi zdjęciami, pochodzą z Fototeki Muzeum Powstania Warszawskiego [dostęp 2017-08-11]
Zobacz też -> niezwykłą galerię z Powstania Warszawskiego [dostęp 2017-08-11]