Rozpoczął się nowy rok. Mamy w związku z tym szereg przemyśleń i postanowień. Zastanówmy się Jak rozpoczynać planowanie dnia, miesiąca, roku…
![]() Rzeź niewiniątek – James Tissot |
Dopiero co (28 XII) obchodziliśmy święto św. Młodzianków, męczenników Co nam daje do myślenia święto św. Młodzianków, męczenników? Prorocy – jak wspomina ewangelista – pisali o płaczu matek… W starożytnych księgach łatwo było znaleźć kierunek ucieczki Maryi z Józefem i Jezusem (też w ewangelii), ale jak to zestawić z refrenem Psalmu? Czy Pan Bóg jest pomocą tylko dla Swego Syna? Czy nie interesują Go dzieci zabite przez wysłańców Heroda? Jak te fakty odnieść do słów pierwszego czytania, w którym święty Jan zachęca do poddania się Jezusowi, który „oczyszcza nas z wszelkiego grzechu”? Wracają dwa ważne problemy pojmowania naszej wiary: emocjonalność człowieka i relacja wszechwiedzy do wszechmocy Bożej. Nawet, gdy będziemy sobie wielokrotnie powtarzać, że zabite w Betlejem dzieci są wśród zbawionych, że osiągnęły wieczne szczęście, to nasza emocjonalność będzie nadal wołać; „ale przecież ich cierpienie, ale przecież cierpienie ich matek, rodzin…!” Jak uspokoić emocje? Jak uczyć się patrzeć na świat i jego wydarzenia w eschatologicznej perspektywie? Jak się nie dać zwieść temu, co czuje każde wrażliwe serce? |
Odpowiedź jest tak samo prosta jak i trudna: wiedząc o tym trzeba to sobie powtarzać tak długo, aż wiara zwycięży nad sercem, wiara to decyzja… Ale nigdy naszym rozumem nie pojmiemy „jak Bóg może się zgadzać na zło, o którym wcześniej wie”? Odpowiedź też da się znaleźć wśród treści Objawienia: Bóg dał człowiekowi wolność i choć wie, jaką człowiek podejmie decyzję, to nie chce wpływać na bieg wydarzeń. Wiemy jednak z życia, że wpływa… Ale tylko stojąc dyskretnie obok i delikatnie próbując wpłynąć na zmianę decyzji. Bóg dalej się nie posunie, choć wiemy jednocześnie, że w każdej sytuacji jest Boże wyjście, aby tylko człowiek to Boże rozwiązanie zauważył i wprowadził w życie.
Teraz, na początku roku, nie zapomnijmy prosić o wstawiennictwo dzieci z Betlejem: jakoś z pozycji szczęścia, jakie osiągnęły w niebie musiały patrzeć na cierpienie najbliższych, którzy pozostali w ich rodzinach na ziemi…
Jak skorzystać z święta św. Młodzianków, męczenników? – uczyć się, że Syn Boży nadaje sens światu, że wszystkie nasze cele mają być podporządkowane zbawieniu (czy są?); – że wszelkie cierpienie, niekoniecznie zrozumiałe, nabiera mocy zbawczej, gdy je Jezusowi powierzymy.
Nie zapomnijmy rozpoczynać planowanie dnia, miesiąca, roku od „spraw wiary”: Jakie miejsce ma w tych planach Bóg? Co do czasu Jemu poświęconego, co do wiedzy o nim (lektura Pisma Świętego i innych dobrych tekstów), co do porządku ważności… Tyle we własnym życiu.
A co do innych ludzi, co do społeczności, to mnożyć w sobie radość przewyższającą wszelkie utrapienia, by inni zechcieli uczyć się świętych treści, które przenikają nasze życie. Szaleństwo ogarniające człowieka, który się boi i we wszystkim i we wszystkich widzi zagrożenie – prowadzi do śmierci. Nie wolno zatrzymać się na sile własnych wrażeń, musimy zadawać pytanie, jak pomóc Herodowi zobaczyć zaproszenie do zbawienia, jak pomóc wysłannikom, którzy mordowali? Jak zbliżać do opamiętania tych, co dzisiaj mnożą zło?
.
JT m. in. na podst. Biuletynu Rodziny Rodzin nr 1 (173) Boże Narodzenie 2017 i Styczeń 2018 Strony 9 i 10