Na 11 marca (Mi 7, 14-15.18-20 i Łk 15, 1-3.11-32)

Jednym ze skutków grzechu pierworodnego jest porównywanie się z innymi i – niestety – chore oczekiwanie, że osoba spełniająca dobro będzie nagradzana za każda dobrą myśl i uczynek. Chore jest pragnienie, by ten, kto pobłądził koniecznie „swoje odcierpiał”. Dobrze jest naśladować Ojca, czyli otwierać serce i ramiona zawsze, gdy ktoś wraca z bezdroży.